Park Kulturowy Półwsie Zwierzynieckie

Dzielnica VII zaprasza na spotkanie informacyjne
Obszar Parku Kulturowego Półwsie Zwierzynieckie, mapa Google.

co to jest ten park kulturowy?


Po ogłoszeniu na sesji Rady Miasta Krakowa potrzeby utworzenia Parku Kulturowego na Półwsiu Zwierzynieckim (dla niektórych Salwator) mój kolega z rady odebrał 15 telefonów od mieszkańców w jedno tylko popołudnie z pytaniem: co to jest ten park kulturowy?

*PARK KULTUROWY – forma ochrony zabytków
i krajobrazu kulturowego, dbałość o zachowanie wyglądu charakterystycznych dla obszaru. Przepisy porządkują chaos reklamowy, minimalizują uciążliwości związane z działalnością usługową np. hotelową, ograniczają emisję światła i dźwięku.


W Krakowie mamy takie trzy: Park Kulturowy Stare Miasto/Park Kulturowy Kazimierz ze Stradomiem/Park Kulturowy Nowa Huta, a w trakcie tworzenia jest Park Kulturowy Stare Podgórze z Krzemionkami. Najogólniej rzecz ujmując, jest to uchwała Rady Miasta, która ma ograniczyć fantazję ułańską dotyczącą zmiany wyglądu zabytkowych budynków, czyli te dziwne rzeczy, które czasem dzieją się z kamienicami, np. że nagle coś urosło o jedno piętro i wszyscy dowiedzieli się po fakcie, a na pewno konserwator zabytków. Park kulturowy wpływa na wygląd elewacji budynków, tu też trzeba się powściągnąć jeśli chodzi o kolory, nie może być jaskrawo. Wpływa też na szyldy reklamowe, nie mogą być one zbyt duże, zbyt świecące (np. pulsujące światła są zakazane), zbyt neonowe. To już w Krk w części reguluje uchwała krajobrazowa, ale nie zaszkodzi powtórzyć dwa razy. Dla niektórych inwestorów to też może być i tak za mało. Park kulturowy reguluje też sprawy związane z małą architekturą, czyli ławkami i koszami na śmieci, będą one musiały być dopasowane do wyglądu okolicy, czyli jak kamienica to w sąsiedztwie wskazane byłyby ławki w stylu retro, a nie te „techniczne”.
W przypadku Półwsia Zwierzynieckiego Rada Miasta proponuje objąć parkiem kulturowym prawie cały obszar, tak od Alei do Salwatora. Regulacje parku mogą być różne na różnych ulicach. Nie musi być jednolicie na całym obszarze, można np. zastosować większe obostrzenia dla alei Focha, z uwagi na dużą ilość zabytkowych willi, a mniejszą ochronę zastosować przy Placu Na Stawach, bo wiadomo, że tam handel się toczy, miejsce żyje intensywniej i nie można zbyt utrudniać życia mieszkańcom i sprzedawcom, bo handel umrze.
W przypadku Parków Kulturowych takie różnice w regulacjach są możliwe pomiędzy poszczególnymi ulicami.
Ponieważ to dopiero PROJEKT uchwały w sprawie ZAMIARU utworzenia parku kulturowego na Półwsiu, to oznacza to, że sprawa nie jest jeszcze przesądzona i daleka droga przed nią, żeby była wprowadzona w życie. Najpierw Rada Miasta musi przegłosować ten projekt uchwały i z tego co wiem ma się to stać
17 grudnia 2025. Jeśli będzie wśród radnych wszystkich klubów zgoda co do jego utworzenia, to uchwała wejdzie w życie. Ponieważ jest to ZAMIAR utworzenia, to musi zostać przeanalizowany przez prawników i urzędników. Jeśli okaże się, że nic nie stoi na przeszkodzie, to wtedy odbędą się konsultacje społeczne wśród mieszkańców (oficjalne). To niestety nie koniec drogi dla powstania parku kulturowego, cała procedura zwykle trwa dwa lata, czasem szybciej, ale rok to minimum. Wejdźcie na stronę http://parkikulturowe.krakow.pl, odszukajcie Park Kulturowy Podgórze. Prace nad tym „parkiem” trwają od 2021 roku.

Sprawa nie jest na tu i teraz, jednakże każda regulacja wpływa na zabezpieczenie dóbr kultury, a brak zabezpieczeń powoduje, że taki np. deweloper może robić, co mu się podoba, np. zamieniać zabytkowe kamienice w hostele, nadbudowywać, łączyć, zmieniać strukturę obszaru przez turystyfikację terenu dotychczas zamieszkałego przez zwykłych ludzi i wypychać ich poza centrum. Park Kulturowy określa jaki procent miejsc usługowych może się na nim znajdować.

Dlaczego potrzebujemy takich uchwał jak utworzenie Parku Kulturowego Półwsie Zwierzynieckie?

Posłuchajcie.


Ze dwa tygodnie temu mój kolega z rady, ten sam, co na początku tekstu, obudził się rano, wyszedł z domu i zobaczył, że na środku osiedla Przegorzały, między domami, obok Klubu Kultury Przegorzały, wyrosła wysoka antena-nadajnik telefonii komórkowej. Dzień wcześniej go tam nie było, wyrósł jak grzyb po deszczu. Przez noc. Serio.
Pamiętacie niedawną sprawę z 30-metrowym masztem na Sarnim Uroczysku, który wyrósł na prywatnej posesji na Woli Justowskiej? Prace zostały wstrzymane do wyjaśnienia u Wojewody Małopolskiego, jednakże inicjator masztów na prywatnych posesjach zdaje się, poszedł po rozum do głowy (!) i teraz realizuje maszty tak, żeby do samego końca nikt się nie dowiedział o realizacji. Tak jak w Przegorzałach. Mieszkańcy zostali postawieni przed faktem dokonanym.
Zapytacie, jak to jest możliwe, że coś takiego przeszło i maszty stoją na prywatnej posesji, czyli u takiego waszego sąsiada na podwórku? Ano tak, że zapisy dotyczące masztów zostały wykreślone z wielu Miejscowych Planów Zagospodarowania Przestrzennego obowiązujących na Zwierzyńcu. Operator komórkowy zaskarżył uchwałę np. MPZP Wola Justowska – Sarnie Uroczysko (https://www.bip.krakow.pl/?dok_id=51801), sąd stwierdził nieważność punktu 7, który mówi o masztach – regulacji dotyczących masztów telekomunikacyjnych zatem nie ma i można je stawiać praktycznie dowolnie, to znaczy jak właśnie znajdziesz chętnego na maszt na prywatnym podwórku (rzecz jasna taka osoba dostaje co miesiąc wynagrodzenie od operatora). Czy nie ma żadnych regulacji dotyczących masztów? Są, ministerialne, czyli ogólnopolskie.
W dużym skrócie: jest ustawa, która mówi, że maszty można stawiać, bo ludzie muszą mieć zasięg. Wprawdzie w tej uchwale w jednym punkcie jest zaznaczone, że należy się też stosować do Miejscowych Planów Zagospodarowania Przestrzennego, ale u nas w planach regulacje dotyczące masztów są akurat wykreślone (hahaha co za pech), wiec hulaj dusza, piekła nie ma, maszty można montować.

Tak to działa jak nie ma dodatkowych zabezpieczeń w postaci zapisów w MPZP. Wielu inwestorów próbuje walczyć z miejscowymi planami właśnie zaskarżając je do sądów (i wygrywając), próbuje podważać decyzje konserwatorów zabytków i składać wnioski o wykreślenie obiektu z rejestru (tak jest teraz na Półwsiu). Słowem: rusza machina kombinacji, a kto ma dużo pieniędzy na prawników, ten wygrywa.
Uchwała pt. Park Kulturowy Półwsie Zwierzynieckie miałaby być takim dodatkowym zabezpieczeniem dla tego obszaru, kłodą pod nogi patoinwestorów i ludzi, którzy zrobią wszystko dla pieniędzy. Wiadomo, że tacy i tak będą próbować łamać regulacje, ale cześć osób to powstrzyma, cześć (Ci uczciwi) się dostosuje.

Zastanówcie się, przemyślcie sprawę.
W czwartek 4 grudnia 2025 jest spotkanie informacyjne dla mieszkańców Półwsia Zwierzynieckiego (to nie są konsultacje społeczne), w którym eksperci objaśnią czym jest park kulturowy, jak to wpłynie na ten obszar, plusy i minusy. Będziecie mogli zadawać pytania.

Będą obecni Radni Miasta, Radni Dzielnicy, eksperci i urzędnicy.


Spotkanie jest w szkole nr 18 , ul. Senatorska 35 o godz. 18:00.

AF

Zdjęcia czarno-białe własność MUFO. Kopiowanie i rozpowszechnianie tylko za zgodą Muzeum Fotografii!
Stan na 25.11.2025 Willa na rogu Kraszewskiego i Focha, obecnie w rękach prywatnego inwestora.
W tle widać kolejną zabytkową willę przy Focha 25. Wiemy, że ktoś ma na nią chrapkę.
Prace przy Miastoprojekcie widziane z alei Focha.
Kraszewskiego
Wybebeszony Miastoprojekt
Zdjęcia z 25.11.2025

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

error: Content is protected !!