Wywiad z szopkarzem

Na zdjęciu Stanisław Malik

Stanisław Malik
>szopkarz<

  • AF: Od kiedy bierze Pan udział w konkursie szopek? Ile razy była wygrana,  które miejsce i ile razy? Czy co rok była nagroda?
  • SM: Od 1972 roku biorę udział z przerwami, czyli 44 razy. Dotychczas była 7 razy pierwsza nagroda, 12 razy druga, 10 razy trzecia, 3 nagrody specjalne, 6 wyróżnień, ale parę razy nagrody nie otrzymałem.
  • AF: Czy to jest jakaś tradycja w rodzinie Malików? Ile osób z rodziny bierze udział w konkursie szopek?
  • SM: Tak, jest to tradycja w rodzinie Malików. Pierwszy był Walenty Malik, mój dziadek potem Włodzimierz, mój ojciec, potem ja i mój brat Jan, kolejno mój syn Andrzej i bratowa Anna i jej dzieci (a wnuki Włodzimierza) Cecylia i Rozalia.
  • AF: Jakie są nagrody dla szopkarzy? Co można wygrać?
  • SM: Poza dyplomem i nagrodami rzeczowymi są też nagrody finansowe.
  • AF: Tradycja szopek krakowskich wywodzi się ze Zwierzyńca, z której konkretnie okolicy?
  • SM: Ulica Kasztelańska, Bolesława Prusa i Królowej Jadwigi.
  • AF: Jacy są najbardziej znani szopkarze? Na ogłoszeniu wyników Konkursu Szopek Krakowskich widziałam starszego Pana, o który powiedziano, że robi szopki od 1950 roku, kto to był? Czy ktoś już pobił jego rekord ?
  • SM: Najbardziej znani szopkarze to Zbigniew Gillert, Kazimierz Stopiński, Dariusz Czyż, Marek Głuch, Wiesław Barczewski, Jan Kirsz, Paweł Nawała. Ten starszy pan, o którym mówisz, najstarszy szopkarz Zbigniew Grzech, on robił szopki w latach 50. i potem przez 50 lat nie robił szopek, wznowił „działalność” dopiero parę lat temu. Rekordzistą jest Dariusz Czyż, Zbigniew Gillert i ja. Wielu wybitnych szopkarzy już zmarło, np. Michał Ezenekier, Witold Głuch, Zbigniew Dudzik, Walenty Malik, Stanisław Paczyński, Tadeusz Gillert. Dwa lata temu odszedł też Maciej Moszew i Marian Dłużniewski.
  • AF: Jak długo powstaje szopka?
  • SM: Szopka, żeby nagrodę zdobyła, to trzeba robić nawet cały rok.
  • AF: Czy tradycja robienia szopek jest żywa, czy to już zajęcie tylko dla starszych ludzi?
  • SM: Tradycja szopek trwa, robią je nie tylko dorośli, ale młodzież, co rok to jest więcej szopek na konkursie.
  • AF: Co Pan robi z szopkami po konkursie? Gromadzi je Pan w domu?
  • SM: Szopki po konkursie idą w świat, są sprzedawane. W domu nie mam ani jednej szopki.
  • AF: Czy podobają się Panu szopki OFF? Robił Pan kiedyś w takim stylu?
  • SM: Szopki OFF MI SIĘ NIE PODOBAJĄ I NIGDY W TAKIM STYLU NIE BĘDĘ ROBIŁ (Pan Staszek napisał mi to drukowanymi literami…).

    Dziękuję za rozmowę i powodzenia w przyszłorocznym, 84.  konkursie szopek!
Szopka Stanisława Malika zajęła II miejsce w konkursie szopek średnich

O szopkach


W niedzielę 7 grudnia 2025 w Krzysztoforach odbyło się wręczenie nagród w Konkursie Szopek Krakowskich. Nie ukrywam, zostałam zaproszona przez szopkarza Stanisława Malika, a takiej okazji się nie odpuszcza, tylko idzie. Zresztą ja jestem ciekawa szopek, w zeszłym roku byłam na wystawie, bilet kupiłam. W tym roku wstęp miałam wolny, bo w dniu ogłoszeniu wyników jest wolny, oczywiście dla tych, co wiedzą, że jest i o jakiej godzinie trzeba przyjść.
W dużej sali w Muzeum Krakowa zgromadzili się szopkarze z rodzinami, żeby poznać, kto wygrał. Dla mnie było to pierwsze takie ogłoszenie wyników, choć konkurs to już 83. z kolei, czyli troszkę przyspałam.
W tym roku zgłoszono 238 szopek, 50 dziecięcych.
Powiedziano, że jest ich coraz więcej, co cieszy, bo to oznacza, że tradycja nie umrze. Szopki są wpisane na listę UNESCO, więc my krakowianie musimy dołożyć wszelkich starań, żeby tradycja dalej kwitła. Jury szopek stanowi 21 osób, w tym np. Ela Lang, moja koleżanka z Płaszowa, którą pozdrawiam;) Ucieszyła mnie ta informacja z ust dyrektora MHK, który wydarzenie prowadził. Ogłoszono, że szopek jest tak dużo, że dziecięce zostaną nagrodzone osobno, dopiero 14 grudnia, bo komisja konkursowa pomimo siedzenia do późnej nocy nie dała rady. Tak więc 7 grudnia ogłoszono wyniki konkursu dla szopek „seniorskich”, czyli ludzi dorosłych, młodzieżowych i szopek OFF. Szopki OFF, czyli offowe, poza kierunkiem, nietradycyjne, ale ciekawe.

Zwyciężyli na przykład:

Młodzież: Antonina Solecka, Paulina Wąsik, Paulina Pala, Gabriela Kaczyńska, Zofia Solecka, Mateusz Gaweł, Piotr Ziobrzyński, Krzysztof Haberko.

Szopki OFF: I miejsce zgarnęli Szopkomaniacy z Kobierzyna CTZ i Karolina Starostka-Kokoszka,
II miejsce Jan Kirsch, Jolanta i Kamil Grzesiczak;
III miejsce Damian Drzazga i Adam Kasza.
Wyróżnienia otrzymali: Renata Sidorova, Eugene Sidorov, Elżbieta Gołka, Jakub Kański, Katarzyna Pyrczak, Karolina Galus

Szopki duże:

I miejsce – Marek&Marek Markowscy i Aleksander Wełna; II miejsce: Kryspin Wolny; III miejsce: Józef Madej. Wyróżnienie otrzymała szopka Studenckiego Koła Przewodników Górskich oraz Anna Malik -bratowa Pana Stanisława Malika.

Szopki średnie:

I miejsce: Filip Fotomajczyk; II miejsce Stanisław Malik; III miejsce Krzysztof Delkowski, Małgorzata Konieczny. Wyróżnienie otrzymali: Stanisław Smoleń, Dariusz Czyż, Zbigniew Grzech.

Jeden z szopkarzy Zbigniew Grzech, jak się okazało, robi już szopki od roku 1950 (z przerwą), po odbiór wyróżnia, przyszedł o kulach. Widać szopka wciąga.

Szopki małe:

I miejsce: Jakub Zawadziński, Andrzej Wróbel; II miejsce Marek Głuch, III miejsce Piotr Kwiatkowski, Zbigniew Gillert. Wyróżnienie otrzymali: Justyna Major, Andrzej Malik, Dorota Bury-Nabiałkowska, Jakub Zawadziński, a nagrodę specjalną Joanna Klaś-Mystkowska, Irena Klaś, Róża Mystkowska.

Szopki miniaturowe:

I miejsce: Kamil i Aleksander Proksch; II miejsce Zbigniew Madej, Jan Kirsch; III miejsce Zbigniew Gillert. Wyróżnienie otrzymali: Marcin Bojarski, Jan Freiberg, Magdalena Florczykiewicz.

Po wręczeniu dyplomów wszyscy bez wyjątków zostaliśmy zaproszeni na tort, oczywiście skorzystałam. Po torcie można było już udać się na drugie piętro i zobaczyć wszystkie tegoroczne szopki. Twórcy byli obecni przy swoich szopkach, rozmawiali z wszystkimi chętnymi do rozmowy. Tak więc oto od Studenckiego Koła Przewodników Górskich (bordowe sweterki na foto) dowiedziałam się, że nad ich szopką pracowało 60 osób, z czego różna była intensywność prac poszczególnych członków, niektórzy zrobili tylko kawałeczek, inni większą część. Praca nad tą szopką trwała 13 miesięcy. Co ciekawe, ta drużyna debiutowała w konkursie szopek i od razu sięgnęli po podium. Nie ma więc rzeczy niemożliwych. Szopkarzem nagradzanym można zostać od razu. Jeśli chcecie spróbować za rok, to możecie wziąć udział w warsztatach szopkarskich, które organizuje Muzeum Krakowa, koszt tylko 20 zł, a dowiecie się jak to robić, żeby szopkę dobrze zrobić. Screen o warsztatach poniżej. Poklikacie sobie. Pierwsze miejsce w kategorii szopek średnich otrzymał Pan Filip Fotomajczyk, przeczytałam w internecie, że on na przykład został przez kogoś zachęcony do zrobienia szopki i tak już robi je 20 lat. Więcej o tym Panu tutaj: https://opowiedzmimiasto.mhk.pl/osoby/filip-fotomajczyk/.

Za szopki są nagrody finansowe, ale Pan Stanisław nie chciał mi zdradzić jakie. Pewnie nie lubi konkurencji.

„Mój” szopkarz, czyli Stanisław Malik, mieszkaniec Półwsia Zwierzynieckiego, tak jak w zeszłym roku, zgarnął drugie miejsce w szopkach średnich. To jednak nie koniec, na podium przyszło mu wyjść drugi raz, został nagrodzony porcelanową różą z Ćmielowa za całokształt działań społeczno-artystycznych. Pan Staszek to nasz „dzielnicowy” fotograf, chodzi za nami radnymi na różne spotkania z mieszkańcami i robi fotki, które są potem na Facebooku dzielnicy, albo w „Kurierze Zwierzynieckim” Mam nadzieję, że teraz zwrócicie na tę postać uwagę. Powyżej wywiad ze Stanisławem Malikiem, w którym dowiecie się o nim nieco więcej.
Biogram: https://opowiedzmimiasto.mhk.pl/osoby/stanislaw-malik/

AF

W nagrodę szopkarze dostają dyplom, gratulacje i…nagrodę finansową. Poprzebierani panowie to Król kurkowy i dwóch marszałków.
Król kurkowy z marszałkami.

Wręczenie nagród. Na scenie z dyplomem Andrzej Malik, syn Stanisława Malika. Otrzymał wyróżnienie w kategorii szopki małe.
Na zdjęciu Filip Fotomajczyk – jego szopka zajęła I miejsce w kategorii szopki średnie.
szopka z tramwajem
szopka z tramwajem
Szopka OFF-owa
szopki dziecięce – wyniki tego konkursu 14 grudnia 2015.
Pan Twardowski na księżycu! Świetna!
Dyplomy dla szopkarzy
Po zakończeniu wszyscy jedliśmy tort. Sponsorem była jedna z krakowskich piekarni, nie pamiętam która.
Po ogłoszeniu wyników wszyscy uczestnicy ruszyli na 2 . piętro zobaczyć szopki. Tego dnia wstęp był wolny;)
Stanisław Malik odbiera nagrodę.
Szopka OFF
Szopka miniaturowa
Studenckie Koło Przewodników Górskich otrzymało wyróżnienie za szopkę. To ich DEBIUT w konkursie!
Szopkomaniacy z Kobierzyna/Centrum Terapii Zajęciowej zdobyli I miejsce w kat. szopka OFF
A ja tam byłam, tort konkursowy jadłam 😉
Jeśli chcesz startować w konkursie za rok, to rekomenduję Ci najpierw udział w warsztatach, podczas których doświadczony szopkarz pokaże jak się to klei.
Więcej: https://muzeumkrakowa.pl/kalendarium/warsztaty-szopkarskie-w-muzeum-nowej-huty


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

error: Content is protected !!