Emaus – komfort czy tradycja?

Jeżeli ostatnimi laty przebojem odpustów była gęś pipa, to w tym roku wszyscy spacerowali z drewnianymi różami.

co wybierasz?


21 kwietnia, w Lany Poniedziałek, odbył się jak zwykle Emaus. Niby jak zwykle, bo to bardzo stara tradycja zwierzyniecka, ale jednak trochę inaczej, bo w zupełnie innym miejscu. Zamiast jak zawsze na Salwatorze „pod Norbertankami”, to już drugi raz Emaus odbył się na Błoniach, wzdłuż alei 3 Maja.
W zeszłym roku bezpośrednią i usprawiedliwioną przyczyną zamiany miejsca był remont ulicy Kościuszki. W tym roku pomimo zakończonego już remontu ulicy Kościuszki Emaus odbył się i tak na Błoniach. Tłumaczono to tym, że „nie wiadomo czy ZDMK zdąży z remontem przy Senatorskiej”, a tak naprawdę to „infrastrukturze” jest wygodniej z odpustem na Błoniach.

Ulicą Kościuszki jeżdżą tramwaje, trzeba pilnować, żeby ludzie nie wpadli pod tramwaj, kierować ruchem, uruchomić dodatkowe patrole. Po zakończeniu remontu Kościuszki wedle tłumaczenia urzędników „zwiększyła się ilość zieleni” i w związku z tym miejsca, gdzie mogły kiedyś stać kramy, są obecnie zajęte i zrobiło się jeszcze ciaśniej. Dla drogowców odpust jest problemem, bo tramwaje nie mogą dojechać na pętlę i przepychanie ich pomiędzy ludźmi, chodzącymi wszędzie (także po torach), nie jest za bardzo bezpieczne. Zapanowanie nad tym chaosem, zwanym Emausem jest dla osób organizujących go dość dużym wyzwaniem.

Na Senatorskiej jest znów ciasno, fakt, trudno się tam zawsze oglądało odpustowy asortyment, zawsze trzeba było się przeciskać i tym przeciskaniem się człowiek zawsze był zmęczony i w efekcie (wkurzeniu i spoceniu się) prawie nic nie kupił. Teraz Senatorską także jeździ autobus, który nie ma szans na przeciśniecie się między ludźmi. Problemów „infrastrukturalnych” i związanych z bezpieczeństwem namnożyło się na Salwatorze i wokół Emausu.

Trochę rozumiem to podejście, byłam dziś osobiście sprawdzić, jak to idzie na Błoniach i hmm…mąż mój orzekł, że „jest wygodniej”. Na alei 3 Maja nie ma konfliktu z transportem publicznym i jest na tyle miejsca, że mieszczą się i stragany sprzedawców, i kupujący są w stanie dość swobodnie przemaszerować i oglądać oferowany towar. Pod względem „obejrzenia” i zakupu towaru, to podobało mi się bardziej niż na Salwatorze. Fajne jest też to, że tłum ludzi rozkłada się po obydwu stronach alei-część zadowolonych klientów oddala się na Błonia, druga część wędruje na spacer do Parku Jordana. Tłum zatem rozkłada się i nie tłoczy tak bardzo jak w tradycyjnym miejscu.

Co zatem mi się nie podoba?

Jest to już inna impreza, nie nazwałabym tego Emaus. W zasięgu wzroku żadnego kościoła, a to jednak dla odpustu warunek konieczny.
Kościół+odpust=warunek konieczny.
To zawsze tak wygląda. Wszędzie. Na wsi, w mieście. Odpusty są przykościelne i odbywają się z okazji święcenia święta danego świętego z danego kościoła 😉
Ponadto.
Tradycja jest tradycją. W każdej książce, którą czytałam o dzielnicy Zwierzyniec, jest przynajmniej wspominka o Emausie i zawsze, ale to zawsze odbywał się on na Salwatorze, pod Norbertankami, przy ulicy Kościuszki i Senatorskiej. Nigdy inaczej. Kolejna rzecz: Emaus to tradycja wywodząca się ze Zwierzyńca, a Aleja 3 Maja jest już w dzielnicy Krowodrza 😉 Teren przygraniczny, bo same Błonia należą jeszcze do dzielnicy Zwierzyniec, aleja Focha także, ale aleja 3 Maja już nie 😉

Co poradzimy? Rada Dzielnicy walczy, żeby jednak tradycja była tradycją i w 2026 roku Emaus odbył się już w starym i dobrym (jednak) miejscu, czyli pod Norbertankami. Przed nami jeszcze trochę rozmów i pism w tej sprawie. Jeśli mają Państwo jakiś dobry pomysł jak pogodzić tradycję z infrastrukturą, to proszę o mail na: frankowska@dzielnicazwierzyniec.pl

p.s. Podobny „odpustowy problem” zrobił nam się
z odpustem na Bielanach. W radzie dzielnicy zimą zajmowaliśmy się naprawieniem tego podupadłego
w ostatnim czasie odpustu. Został znaleziony nowy organizator. W tym roku odpust na Bielanach odbędzie się w niedzielę 8 czerwca 2025 – bo wtedy wypadają Zielone Świątki. Mamy nadzieję, że wszystko wróci do normy, to jest, powrócą karuzele i stragany z jedzeniem na Polanę pod Dębiną, może nawet będzie kilka nowych, niewidzianych tutaj jeszcze atrakcji.
W tej chwili są dogrywane tematy organizacyjne, mamy jednak nadzieję, że mieszkańcy będą zadowoleni z efektów.

AF

Emaus na Błoniach, aleja 3 Maja.
pierścionek z odpustu jest obowiązkowy
stoiska mieli nawet pisarze
wata musi być
hit hitów 2025
śmigus-dyngus 2025
„Gdzie pani kupiła ten różaniec?”
Fot. AF. 21.04.2025.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *